Czy (…) zauważalne na każdym kroku polskie unowocześnienie, tożsame z integracją ze światem Zachodu, przebudowujące nasze miasta i wsie, naszą architekturę i infrastrukturę, czyniące z Polski „zieloną wyspę” i „lidera przemian”, jest w stanie równie dogłębnie przemodelować nasze myślenie? (…) Polski kompleks nie został (…) do dziś przezwyciężony. Dlatego trzeba wciąż na nowo pochylać się nad polską duszą, próbować zrozumieć jej zawikłanie, w którym wielki potencjał splata się z wewnętrzną, paraliżującą niemożnością.
(ze wstępu)
Karzeł czy olbrzym? Mesjasz narodów czy homo sovieticus?
Piotr Augustyniak przygląda się napięciom tkwiącym w duszy Polaka. Nieodmiennie uwikłanego w historię, targanego resentymentami, zarazem zaś uparcie ufającego w postęp. Rozdartego między mityczną Sarmacją a realną emigracją, między drobnym cwaniactwem a heroizmem Powstania, między Ojczyzną a „synczyzną”…
W rozważaniach towarzyszą autorowi wielcy XX wieku – politycy, myśliciele, pisarze – którzy z kolei przywołują własnych mistrzów i antymistrzów. Ostatecznie więc obok Piłsudskiego i Dmowskiego, Witkacego, Schulza i Bobkowskiego, Miłosza, Herberta, Rymkiewicza czy ks. Tischnera w tej międzypokoleniowej dyskusji uczestniczą też Mickiewicz, Sienkiewicz, Conrad, a nawet – Nietzsche. Nie jest to rozmowa „ku pokrzepieniu serc”, jednak warto się jej przysłuchać.
Polska dusza to strasznie dziwna rzecz. Zdziecinniała codziennym udręczeniem, a pełna wciąż witalnej, niespożytej siły. Ta dwoistość komponuje się w następującą scenę: nad tytanicznym wysiłkiem polskiej codzienności unosi się puste i ciemne niebo, na którym kołysze się lśniący wehikuł jedynej naszej pociechy i snu krzepiącego, fantom duchowego życia.
***
Jest szansa na to, aby zarazić się tak nam potrzebną wiarą w przyszłość. Rozumiem tę wiarę jako oderwanie naszego samorozumienia od uwodzących nas widm przeszłości. Oraz jako pozbawiony obciążeń, trochę szalony optymizm, że skoro Polski jeszcze nie ma – bo jak dotąd była to nazwa przede wszystkim dla absurdalnego bólu istnienia – to Polskę trzeba dopiero wymyślić i zbudować. Że tak naprawdę zacznie się ona dopiero w ponowoczesnym świecie.
(fragmenty książki)
Piotr Augustyniak (ur. 1977) – filozof, eseista, tłumacz, wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, autor m.in. książek Inna Boskość. Mistrz Eckhart, Zaratustra i przezwyciężenie metafizyki (2009) i Istnienie jest Bogiem, ja jest grzechem. Rozprawa o Teologii niemieckiej, Mistrzu Eckharcie, Lutrze, wolnych duchach i boskiej woli (2013) oraz artykułów publikowanych w „Kronosie”, „Przeglądzie Politycznym” i „Znaku”. Urodzony w Gdańsku, mieszka w Krakowie.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.