Czasami można odnieść wrażenie, że współczesny świat spłyca nieco okres ciąży. Zakrywa ciemne strony kocem milczenia, za to polewa ten czas kilogramem lukru i raczy nas uśmiechniętymi celebrytkami, gładzącymi się po idealnie okrągłych brzuszkach, wyśmienicie czujących się aż do dnia porodu, a i ten znoszą z uśmiechem na a jakże wyszminkowanych ustach. Super. I niby z tyłu głowy mam świadomość, że to tylko zdjęcie, które niekoniecznie musi oddawać rzeczywistość (i często tego nie robi). Ale jednak później zderzasz się z tym, jak ty przechodzisz ciążę, jak twoja żona czuje się przez te dziewięć miesięcy i czujesz, że ktoś po prostu cię oszukał No nie tak to miało wyglądać, nie takiego błogosławionego stanu chciałaś, chciałeś.
Jeśli już po ludzku nie chce Ci się patrzeć na wyidealizowane zdjęcia ciążowe w Internecie, ekstremalnie aktywne spędzanie czasu przez ciężarne celebrytki, pod linijkę ustawione bibeloty w pokoju dla nienarodzonego jeszcze niemowlaka, ale za to chcesz zobaczyć wszystkie kolory ciąży od różu po szarość ta książka będzie idealna.
Angelika Kawecka napisała tę książkę po to, by pokazać samą prawdę. Mówi, że nie zawsze jest kolorowo, czasem jest bardzo ciężko, ale wszystko da się znieść, gdy ma się wokół kochających, życzliwych ludzi i Boga, któremu ufa się bezgranicznie.