Dzieci z Dworca Brześć - to reporterskie obrazki opisujące historie dzieci i mam, które miesiącami koczowały na białoruskim dworcu. Czekały na wyjazd do Polski, bo do Czeczenii wrócić nie mogły. Kilkulatki, które jadły papier, żeby pęczniał w brzuchach, aby nie czuć głodu. I matki, które spakowały cały dobytek w jedną torbę. Uciekły przed reżimem, ale i przemocą, po to, żeby ratować dzieci i siebie.
To także opowieść o tym, że można próbować układać sobie życie w nowym kraju. O Polsce, z jednej strony gettycznej, z ośrodkami dla uchodźców, z drugiej, otwartej, przyjaznej, takiej z ludźmi, którzy pomagają mamom i dzieciom ułożyć sobie życie na obcej ziemi. To historie polskich rodzin, znanych i nieznanych – przyjaciół i przewodników po polskiej rzeczywistości.
Książka niesie wzruszenie i nadzieję, bo pokazuje, jak z dworcowej poczekalni można wkroczyć na podium w Nowym Teatrze, czy wyjść na prawdziwą scenę na Międzynarodowego Festiwalu Malta. Zaprezentować ubrania od znanego projektanta, a zarazem piękną matczyną miłość, podzielić się sobą i kobiecą siłą. Historie przeplatane są krótkimi wywiadami, z których dowiemy się o tym, jak Kasia i Maciek Stuhrowie zaprzyjaźnili się z Madiną, Dorota i Czesław Mozil jeździli na rollercoasterze z Mohamedem, Dorota Sumińska kupiła karmnik dla ptaków pomalowany przez Zajanę, a Michał Olszański holował na spływie kajakowym Zamirę na hidżabie.
Opowiedziała historie działaczka społeczna i nauczycielka Marina Hulia, laureatka m.in. nagrody im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata”. To ona napełniła smutną dworcową poczekalnię w Brześciu radością, śmiechem, tańcem, życiem i zorganizowała Szkołę Demokratyczną. Wywiady z ludźmi o czystych sercach i umysłach, których łączy mądre pomaganie przeprowadziła Monika Głuska - Durenkamp. Dziennikarka, która dobrze opanowała sztukę słuchania, zarówno tych z pierwszych stron gazet, jak i tych niezauważalnych. W książce znajdziecie piękne zdjęcia świetnych fotografów: Marty Rybickiej, Jędrka Nowickiego, Jacka Tarana, Tomasza Sikory.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.