„To dzika powieść, nie dająca się ująć w żadne znane mi dotąd ramy! Książka ta, nie jest czystą autobiografią, ani reportażem, bo nie brak w niej literackiej fikcji. Zawarty jest w niej opis pewnej tragicznej i niestety autentycznej historii, w której samemu wziąłem udział.
Moja wolność umarła i jestem tu gdzie jestem, więc są kwestie, o których musiałbym być głupi lub nikczemny, żeby o nich pisać wprost, słowo po słowie, ksywa po ksywie…Jednak mocno postarałem się aby jak najwierniej oddać Wam prezentowane w niej środowisko oraz jego mieszające się ze sobą kolorowe i brutalne realia. Poziom klimatu pozostał ponadprzeciętny, a Wy dostaniecie swoją szansę spojrzenia na ten świat oczami młodego przestępcy. Wykorzystując ten dość egzotyczny pryzmat, pokażę Wam urywek świata, o którym większość społeczeństwa ma niezbyt trafione mniemanie (…)” – pisze os swojej powieści Zbigniew „Szuba” Szubert, który odbywa karę dożywocia, jak sam twierdzi niesłusznie.