Książka, którą trudno nazwać biografią, a jednak doskonale przybliża osobę Matki Teresy z Kalkuty i jej dzieło. Przemyślanie zebrane wypowiedzi, zarówno te prywatne do sióstr i współpracowników, jak i oficjalne, wygłoszone podczas jej licznych spotkań, wywiadów i konferencji prasowych, osobiste notatki, przytoczenie ulubionych modlitw to wszystko powoduje, że pozycja ta jest autentyczna, prawdziwa i szczera, tak jak prawdziwa, szczera i autentyczna była Matka Teresa, święta naszych czasów. Misjonarka, która intuicyjnie wyczuwała, że ubóstwo nie wiąże się tylko z brakiem chleba i biedą. Jego różne odcienie widziała ona również w bogatych krajach i dostatnich rodzinach. I nie bała się wprost, bez owijania w bawełnę, o tym mówić.
Książkę czyta się z zapartym tchem, co ważne pozbawiona jest niepotrzebnego patosu, który zbyt często jest obecny i wysuwa się na pierwszy plan, gdy mowa o świętych i ich wielkich dziełach.