No dobra, powiedzmy to otwarcie – Rebelia na Arenie Dłużników upadła i sobie głupi ryj rozbiła, a jej niedobitkowie rozpierzchli się po całym świecie, niczym koraliki po podłodze.
Natomiast Ezekiel Siódmy, eks-Komornik, eks-Stwórca Świata, w tej chwili ponownie wciągnięty na krzywy ryj w skład Korpusu Komorniczego, ma o wiele większe problemy niż ubolewanie nad tym, że zamiast dzięki swojej wiedzy z przyszłości coś zrobić lepiej, to zrobił tak samo, a w sumie to nawet gorzej.
Bo wygląda na to, że cała jego (wszech)wiedza się, delikatnie rzecz ujmując, zdezaktualizowała.
Świat, podobnie jak ciasto drożdżowe, nie lubi jak do niego zaglądać kiedy rośnie, tykać go palcami i pokazywać znajomym. I wszystko wskazuje na to, że w jedynej wciąż działającej linii czasowej zrobił się przez to wszystko paskudny zakalec.
Ale to wszystko nic w stosunku do tego, gdzie znajduje się teraz Zek.
A to, gdzie się znajduje, to pikuś w porównaniu do tego z kim tam jest uwięziony.
No cóż – mamy siódmy tom trylogii, której zakończenie miało być nieodwołalne i ostateczne, więc chyba nic w tej książce nie może pójść ani zgodnie z planem, ani jakimikolwiek oczekiwaniami.
Jeśli masz jakieś prognozy co do tego, co się tu wydarzy, to spisz je sobie na karteczce, a potem się śmiej, widząc, jak bardzo się mylisz.
Nadchodzi najdziwniejszy koniec wszystkiego, jaki kiedykolwiek widział świat!
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.