Katarzyna Ryrych podjęła się niełatwego tematu wojny w Ukrainie, ale nie jest to zwyczajna opowieść, to historia opowiedziana z perspektywy psa. Ludzie, z którymi mieszkał mały terier doświadczyli dramatu wojny, ojciec wstąpił do wojska, a reszta domowników uciekała w popłochu, poszukując bezpiecznego schronienia. Na miejscu pozostał jedynie kot Mykita, który nie dał się złapać i wywieźć oraz Mikrus, który wypadł z ruszającego samochodu.
Odtąd tych dwoje musi sobie radzić samodzielnie, wokół jest naprawdę niebezpiecznie, trwają bombardowania, wybuchają miny. A w tym wszystkim Mikrus dokonał rzeczy niezwykłej, odnalazł sąsiadkę wśród gruzów zawalonego domu. To sprawiło, że nagle wszyscy zaczęli porównywać go do Patrona, a mały bohater cały czas zastanawia się, kim jest Patron i dlaczego jest on tak wyjątkowy.
Będę jak Patron to opowieść o wojnie, która jest dramatem nie tylko ludzi, ale też zwierząt. Ale również jest to historia o bohaterstwie i hołd dla psa Patrona oraz wszystkich innych zwierząt, które pracują w służbie człowiekowi.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.