Ze wstępem Cezarego Łazarewicza.
Chociaż pamiętała, że reporter powinien być obiektywny, to szczerze przyznawała, że nie potrafi. Tam, gdzie prokuratorzy, adwokaci i sędziowie widzieli paragrafy, Barbara Seidler widziała ludzi. I chociaż twórcy kryminałów mogą tu szukać inspiracji, bo opisane sprawy mrożą krew w żyłach, to autorce udało się – dzięki opisywaniu także procesów o miedzę, zabójstw na wiejskiej zabawie, gehenny w kwaterunkowym mieszkaniu, czynu zawiedzionego amanta czy pijackich awantur – oddać atmosferę i klimat PRL-u. Powstało fascynujące świadectwo epoki, ale także kawałek literatury napisany tak, jak dziś już nikt nie napisze.
„Chciałabym, ach, jak bardzo chciałabym umieć to zrobić… – żeby czas i ludzie, i tło, i to, co najważniejsze, odbiło się w słowie pisanym, żeby było coś z mechanizmu władzy, czasu przyspieszonego, ludzkich zakamarków…”.
Barbara Seidler
„Bardzo Państwu zazdroszczę, że po raz pierwszy będziecie mogli przeczytać jej najlepsze reportaże kryminalne. To dziś prawdziwy rarytas. Nie ma już takich tekstów w polskiej prasie, odkąd największe redakcje pozwalniały reporterów sądowych. No i nikt tak nie pisze jak ona. Proszę tylko pamiętać, że teksty te pochodzą z czasów, gdy ostatnim redaktorem był cenzor, a czytelnicy szukali prawdy między wierszami.” Cezary Łazarewicz
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.