Nie rodzimy się na bezludnej wyspie. I nie dano nam możliwości wyboru ani zgody na zastaną rzeczywistość, która stanie się z czasem częścią nas samych.
Carmen urodziła się jeszcze przed wojną, dziś jest staruszką z trudnym balastem przeszłości, owianym tajemnicą, którą nie jest w stanie podzielić się nawet z najbliższymi. Ci, którzy jej dobrze nie znają, powiedzieliby pewnie: Carmen, jaka jest, każdy widzi, bo w tej bezpośredniej, otwartej kobiecie wszystko wydaje się być proste i oczywiste. Emerytowana milicjantka, wiejska awanturnica wojująca z każdym, kto wejdzie jej w drogę, nie sprawia wrażenia osoby szczególnie skomplikowanej w odbiorze i ocenie. A jednak Bo czy Carmen Sowiłow to naprawdę Carmen Sowiłow?
Tego dowiedzą się czytelnicy w ostatnim tomie serii Wnuczka wariatki i sami będą mogli ocenić jej życiowe wybory, motywy postępowania, nie zawsze aprobowane przez otoczenie i najbliższych.
Carmen to opowieść o ludziach. O tym, co ich napędza do działania, motywuje. I o tym, że aby kogoś skategoryzować i nazwać, trzeba wiedzieć o nim o wiele więcej, niż tylko to, co widać.