Tak w kilku zdaniach autorka pisze o sobie na pierwszych stronach książki: „Duszka spod lasu, tak mnie nazwano w burgundzkiej wiosce – region Francji, gdzie mieszkam od 26 lat. W Polsce, moim cichym zakątkiem twórczym, oazą spokoju pośród leśnej ciszy, pól i łąk jest również mała wieś nad jeziorem w Nienawiszczu. Podzielona na dwa ‘światy’ codzienność przebiegam wygładzając chwile, a czas ulatuje z wiatrem uczuć moich... Tobie dziś piszę. Nienawiszcz – Salornay sur Guye.”. Pierwszy z wierszy pt. Nad wierzchołkami poetka poświęca swojej przyjaciółce, także poetce – śp. Elżbiecie Korjat. Dogodny format i waga książki zachęca do zabierania lektury ze sobą. Bez problemu zmieści się w każdej damskiej torebce. Polecamy zatem.

delikatnych płatków biel
tak poranek rosą kroczy
gdzie tęsknoto biec chcesz gdzie
tam gdzie szumią smukłe brzozy

gdzie zaparty w ciszy tchem
trwał wpatrzony zachwyt chwili
oniemiałej przycichł szept
w sen najczulszy pieśnią miłą

/szept/