Monumentalna biografia Johna Lennona autorstwa Tima Rileya ukazuje nam artystę, który marzy o wielkim sukcesie, a kiedy go osiąga, dostrzega bezsens sławy i na ile to możliwe stara się wycofać z pola rażenia fleszy. Ukazuje niepokornego faceta, który nie boi się stwierdzić, że jego zespół jest popularniejszy niż Jezus i który wszystko robi jakby na przekór oczekiwaniom milionów beatlemaniaków.
John Lennon to zarówno młody student wydziału sztuki, który wraz z kolegami wyjechał do Hamburga, by tam w oczekiwaniu na upragniony sukces koncertować dla garstki osób w podrzędnych barach St. Pauli, jak i samoświadomy, zaangażowany społecznie artysta, jakim został w okresie późniejszym. A także z całą pewnością jedna z najbardziej legendarnych postaci rock'n'rolla. Opowieść Rileya o Lennonie wciąga bardziej niż najlepsza fikcja.