Pierwsza odsłona trylogii o ostatnim władcy południowego Mozambiku autorstwa jednego z najważniejszych współczesnych pisarzy afrykańskich.
Południowy Mozambik, rok 1894. Sierżant Germano de Melo zostaje wysłany do wioski Nkokolani, aby nadzorować podbój terytorium, do którego rości sobie prawo Ngungunyane, ostatni z przywódców Imperium Gazy, drugiego co do wielkości afrykańskiego królestwa rządzonego przez Afrykanina. Ngungunyane zebrał armię, aby przeciwstawić się rządom kolonialnym, i wraz ze swoimi wojownikami powoli zbliża się do przygranicznej wioski. Zdesperowany Germano prosi Imani, piętnastoletnią dziewczynę, aby została jego tłumaczką. Imani należy do plemienia Chopi, jednego z nielicznych, które odważyło się stanąć po stronie Portugalczyków. Ale podczas gdy jeden z jej braci walczy dla Portugalii, drugi wybrał armię afrykańskiego władcy. Między tłumaczką a sierżantem rodzi się uczucie. Imani wie jednak, że w kraju, w którym króluje przemoc, kobieta musi pozostać niezauważona, stać się cieniem, popiołem.
W Kobietach z popiołu Mia Couto z właściwą sobie żywiołowością opisuje rozdarty wojną Mozambik u schyłku XIX wieku, sięgając po źródła historyczne i oddając sprawiedliwość faktom.
Dwadzieścia trzy lata po tym, jak młody Asle późnym listopadowym popołudniem wypłynął łodzią na fiord, by nigdy nie wrócić, Signe leży na ławie w izbie i patrzy na wszystko to, co zwyczajne. W domu, w którym razem mieszkali i który od pokoleń należy do rodziny Aslego, wraca pamięcią do chwil, gdy na niego czekała, do wspólnego życia, do rodziny. Scenerię zaludniają duchy bliskich, wszystko jest tu ze sobą powiązane – myśli i krajobraz, przeszłość i teraźniejszość, nawet imiona dwojga najważniejszych w wizjach Signe osób, praprababci Ales i Aslego.
W To jest Ales Jon Fosse snuje opowieść o pięciopokoleniowej rodzinie, miłości i ludzkim losie.