NIE KAŻDY MA ODWAGĘ WYRUSZYĆ W TAKĄ PODRÓŻ
Andrzej, były korespondent wojenny, zawsze marzył o tym, żeby pokazać żonie Afganistan, kraj groźny i piękny, niepodobny do żadnego innego. Ela, szamańska dusza, miłośniczka gongów i leczniczych ziół, nie była pewna, czy jest gotowa na tak niebezpieczną podróż.
Pewnego dnia pakują się do starego mercedesa MB 100 i ruszają dawnym jedwabnym szlakiem, który w latach 70. przemierzały kolorowe autobusy pełne dzieci kwiatów głodnych przygód, narkotyków i wolnej miłości.
Autorzy chcą zobaczyć nigdy niezdobytą przez obce wojska dolinę Pandższiru i Bamian, buddyjskie sanktuarium zniszczone przez islamskich radykałów. Odnaleźć dawnych przyjaciół, których Andrzej poznał podczas reporterskich wypraw do strefy wojny. Ale najpierw będą musieli pokonać przyprawiające o zawroty głowy serpentyny w górach Armenii i przeprawić się przez granice, na których każdy obcy witany jest z podejrzliwością.
Kto ich ugości, a kto będzie chciał oszukać? Czy stary szaman pomoże Eli pozbyć się lęku wysokości? Co zrobią, gdy na górskiej drodze hamulce w kamperze odmówią posłuszeństwa?
A przede wszystkim: czy zdążą dotrzeć do Kabulu, zanim zajmą go talibowie?
Opinie o książce Andrzeja i Eleonory Mellerów "Kamperem do Kabulu. Hippisowskim szlakiem przez Turcję, Gruzję, Armenię, Iran i Afganistan":
Świetna książka! Nie pamiętam, żebym czytał coś tak dobrego, odważnego i zabawnego. Reportaż Eli i Andrzeja to ekscytująca, a jednocześnie wzruszająca opowieść o podróży pełnej przygód oraz niezwykłych spotkań z ludźmi, historią i kulturą Azji - tej znanej i tej jeszcze nie do końca odkrytej.
Vincent V. Severski
Andrzej Meller zaczął jeździć na Wschód jako nastolatek. Gdy trzy dekady później wraca na hippisowski szlak z żoną Eleonorą, wciąż nie przypomina statecznego pana w średnim wieku. Ich paromiesięczna rajza przez Turcję, Kaukaz i Iran to radość życia, junacka fantazja i sztubackie wygłupy na postojach. Poważniej robi się w Afganistanie (przygodny znajomy mówi Mellerom, że jeden przeżyty tam miesiąc liczy się za sześć lat studiów). A epilog to już jazda bez trzymanki. Jak pisał Tolkien, nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu.
Wojciech Górecki
Ilu Polaków pojechało do Afganistanu, by naprawdę poznać ten kraj i o nim napisać? Zapewne niewielu. Dlatego książka Eleonory i Andrzeja Mellerów jest tak wyjątkowa - opowiadają oni o mojej ojczyźnie nie z perspektywy podróżników, a ludzi, którzy żyją w Afganistanie na co dzień. Pokazują go takim, jaki jest: pełnym zaskoczeń zarówno dla samych autorów, jak i dla czytelników.
Tahir Qadiry, ambasador Afganistanu w Polsce
Ta książka to podróż do świata, którego już nie ma ale który być może się odrodzi. Nic przecież nie trwa wiecznie, nieuznawana przez żadne państwo władza talibów też się kiedyś skończy. Życie dopisało niezwykły epilog do i tak niezwykłej książki Andrzeja i Eleonory Mellerów - 15 sierpnia 2021 roku, już po ich powrocie do Polski, upadł Kabul i konieczna była ewakuacja Afgańczyków, którzy współpracowali z polskimi instytucjami wojskowymi i cywilnymi. Zapraszam do tej fascynującej lektury!
dr hab. Adam Burakowski, ambasador RP w Nowym Delhi z akredytacją w Afganistanie
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.