Sprawiłam, by moje serce stało się twarde jak kamień. Nawet najbliżsi mi przyjaciele pytają, czy ja w ogóle mam serce. W odpowiedzi silę się uśmiech. Cas Perry nie chce się z nikim wiązać. Gdy ojciec porzucił ją i jej matkę uznała, że dla stałych związków, miłości małżeństwa, całego tego kramu, po prostu nie warto narażać się na cierpienia złamanego serca. Czy jednak Cas, prawie zawsze niemoralna, i amoralna, gdy w grę wchodzą interesy, nie posuwa się zbyt daleko, wymyślając swój nowy telewizyjny reality show. Nieczuła, pozbawiona skrupułów, w bezwzględny sposób manipuluje każdym, kogo spotka na swojej drodze. Aż któregoś dnia spotyka Darrena. Faceta marzenie. Kłopot jednak w tym, że to marzenie ma bardzo twarde zasady. Wierzy w miłość, małżeństwo, wierność i stałość. Czy uda mu się także uwierzyć w Cas? Czy to możliwe, że świat nie jest mimo wszystko tak wredny, jak zawsze sądziła? A jeśli tak, to czy traktując dotąd życie jak grę nie okaże się, że przekonała się o tym za późno?