Nastąpił teraz moment, w którym od szybkości i sprawności wojsk zależało całe powodzenie bitwy. Piechurzy mieli za zadanie rozkopać wał, a uzyskaną stąd ziemią zasypać fosę, ułożyć pomosty z wykopanych słupów palisady i w ten sposób wymościć drogę do obozu przeciwnika. Była to bardzo ciężka praca i wykonywana pod ciągłym ogniem tureckim. Część wojsk odpierała zażarte kontrataki przeciwnika. W starciu z jataganami zwarły się szable i berdysze. Współpraca wszystkich pieszych jednostek przebiegała wzorowo, jednak z powodu rozdziału zadań impet pierwszego ataku musiał z pewnością zmaleć. Nieprzyjaciel zdążył w tym czasie ochłonąć z zaskoczenia, uszykował swą jazdę i zgodnie z wcześniejszym założeniem rzucił ją do szarży na polską piechotę. Ta, osłabiona wydzieleniem części ludzi do prac saperskich, związana walką z janczarami, znalazła się w ciężkiej sytuacji. Książka poświęcona polsko-tureckim działaniom wojennym w latach 1672-1676. Zwycięstwo chocimskie to centralne wydarzenie opracowania. Autor koncentrował się na działaniach wojskowych, nie unikał jednak pobieżnego przedstawienia pozamilitarnych aspektów konfliktu.