Nicht am Lager
Dostawa kurierska do Niemiec, do 30kg tylko 4€! (Sprawdź!)
Komancze! Słowo to od razu przywodzi na myśl popisy najlepszych jeźdźców świata; wojowników wracających w rodzinne strony z wypraw sięgających daleko w głąb Meksyku i Teksasu, pędzących przed sobą w tumanach kurzu tysięczne stada zagrabionych koni i bydła; valles de las lagrimas (doliny łez), nazywane tak przez Meksykanów ustronne zakątki na krańcu Równin, gdzie osławieni komanczeros (comancheros) — handlarze z Nowego Meksyku — wymieniali na wódkę, broń palną i inne towary zrabowane przez Indian łupy, gdzie rozlegał się płacz i lament setek jeńców, odrywanych przemocą od swych rodzin i kierowanych do różnych indiańskich wiosek, skąd rzadko wracali do bliskich; wreszcie pełnię księżyca po dziś dzień nazywaną w Teksasie "porą Komanczów"...
Komancze zyskali sobie miano "Władców Południowych Równin" i nie mieli żadnych wątpliwości, że słusznie im się ono należy. Uważali się za ludzi nieskończenie lepszych od białych i innych plemion. Wybitny agent do spraw Indian, major Robert S. Neighbors opisuje, jak do wioski Tonkawów zajechało czterdziestu wojowników Komanczów pod wodzą Starej Sowy (Old Owl) i w "najbardziej bezceremonialny i władczy sposób" zażądało opieki nad swymi końmi oraz kolacji, albowiem zamierzają zostać tu na noc. Rozkazy spełniono z całą gorliwością i przybyszom usługiwało przy posiłku czterdzieści najpiękniejszych Tonkawek. O Meksykanach Komancze mówili pogardliwie, że naród ten istnieje tylko po to, żeby hodował dla nich konie i krowy oraz dostarczał im niewolników. Z równą pogardą wyrażali się o Pav-o-ti-vo, czyli białych Amerykanach, nazywając ich wielkimi łajdakami, wśród których rzadko się znajdzie tak szlachetny człowiek jak wspomniany major Neighbors.
Odwaga i wojowniczość Komanczów przeszły do legendy i mało kto je podważał w taki sposób, jak słynny Czejen półkrwi, George Bent, który pisał następująco: "Możecie przeczytać w starych książkach, jakimi to wspaniałymi wojownikami byli Komancze, Kiowowie i Apacze Prerii, ale to wszystko bzdury. Plemiona te dokonywały potężnych najazdów w głąb Meksyku, zabijając nieszczęsnych peonów i zagarniając wielkie stada koni i mułów, ale nie potrafiły stawić czoła wrogowi i walczyć, jak plemiona żyjące dalej na północ. Ich wojownicy byli niezrównanymi jeźdźcami stosującymi niesamowite sztuczki, lecz nie można było na nich liczyć w prawdziwej walce".
Książka Komancze. Władcy Południowych Równin wysyłka Niemiecy od 2€. Wysyłka do Austrii i innych krajów - sprawdź na stronie "dostawa"
Dane bibliograficzne / Bibliographische info
Rodzaj (nośnik) / Produkt-Typ
|
książka / Buch
|
Dział / Departement
|
Książki i czasopisma / Bücher und Zeitschriften
|
Autor / Author
|
Aleksander Sudak
|
Tytuł / Titel
|
Komancze. Władcy Południowych Równin
|
Wydawca / Herausgeber
|
TIPI
|
Rok wydania / Erscheinungsjahr
|
0
|
Wymiary / Größe
|
14.5x20.5
|
Liczba stron / Seiten
|
78
|
Ciężar / Gewicht
|
0,889 kg
|
|
|
ISBN
|
8390215535 (8390215535)
|
EAN/UPC
|
9788390215535
|
Stan produktu / Zustand
|
Neue Bücher - wir verkaufen nur neue Bücher. |
Inne wydania
książka / book
|
Miękka
|
2013
|
Niedostępna
|
[pokaż]
|