A to Polska właśnie! - chciałoby się zakrzyknąć, może i bezradnie, lecz po lekturze tej absolutnie niebanalnej, intrygującej i cudownie niepoprawnej politycznie książki, ów okrzyk zabrzmi wyjątkowo. I choć Marcina Kołodziejczyka, nagradzanego twórcę "Prymitywa" czy "Dysforii” nikomu nie trzeba przedstawiać, t a k i e g o Kołodziejczyka jeszcze nie czytaliście! Dlaczego Wioletta, ekspedientka ze stacji Orleniu, cieszy się po cichu z covidu-19? Z czego tłumaczy się radny Wyczuć z miasta Chłam, skoro jest ubezczelniony jak trzeba - zgodnie z wymogiem czasów? Jak współcześnie się o ludziach wyrażać, by nie urażać? Na czym polega rozmowa balkonami? Na jak długo wrócił z Anglii do kraju niejaki Zdybał, wierząc w wyjście z niewoli unijnej jako wzorzec i walkę o Polskę jako obowiązek? To tylko kilka kwestii, które mogłyby wypełnić niejeden pasjonujący reportaż. Tyle tylko, że w ujęciu Kołodziejczyka nie są to reportaże, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni, ale sugestywne impresje, napisane w niepowtarzalnym stylu. Krótko mówiąc, to jest po prostu Literatura! Opowieści te przywodzą na myśl Białoszewskiego, Mrożka i niezapomnianego Wiecha. Docenią je również miłośnicy wielu innych mistrzów literackich, by wspomnieć jeszcze Brechta, Hrabala, a nawet Balzaka. Finezja językowa i wszechobecne "ucho" idą w parze z formą. Opowiadanie, relacja, komiks z obrazkami, rymowana piosenka... A wszystkie składają się na Coś między czarną komedią obyczajową, satyrą społeczną a horrorem ogólnym. To Coś - to panorama naszej rzeczywistości, w której wszystkim dostaje się po równo: nowobogackim, robiącym kasting na nianię i wykształciuchom, owijającym swe prawdy w górnolotne frazesy, religijnym i niedowiarkom, prawakom i lewakom, zakompleksionym i zachwyconym sobą.
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.