Wspomnienia to jedyne, co bez reszty należy do nas
Dawno temu był sobie chłopiec, który mieszkał w maleńkiej wsi w byłym austriackim zaborze. Nie wiedział, że gdzieś daleko istnieje inny świat. Granice jego ojczyzny wyznaczały rzeczka z Młynówką, włości Baby Jagi i sad Dziadka. W tej historii królową była Babcia – zaradna i gospodarna, pachnąca domowymi ciastami. Rządziła silną ręką, a u swego boku zawsze miała Dziadka, byłego asesora sądu grodzkiego, który znał mnóstwo fantastycznych opowieści i z pasją przekazywał je swojemu wnukowi.
Dziś chłopiec jest już dorosły, a granice jego małego świata przestały istnieć. Zatarły się w nowoczesności. Z krainy dzieciństwa, nie zawsze idealnej, zostały mu jednak okruchy wspomnień – „Reminiscencje”. To właśnie z nich utkana jest ta opowieść.