Nie stwierdzam własnego istnienia, szklana i cicha, mam zielone oczy, w nich odbija się cmentarz żydowski, za grubym murem dusze i smugi pieprzu, gdzieś topią złoto, całują się, tańczą bluesa… płaczę nad makiem… Świat szklany, połyskliwy, tyle w nim miłości, dwutlenku węgla, wiersze jak rosa po nocy drażnią stopy, chciałabym zostać, spalić jeszcze jednego papierosa, ściągnąć sukienkę, krzyknąć, roześmiać się, przebiec ulicę i stanąć zdumiona… Muszę odejść, nikomu niepotrzebne zmaganie z dziewczyną i tanim złotem…
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.