Pisarz w kryzysie, piękność z prowincji i… zupełnie nie to, czego się spodziewasz
Poznają się w pociągu relacji Kraków-Warszawa. Pięćdziesięcioletni autor bestsellerowych kryminałów, skłócony z rodziną i pozbawiony złudzeń kobieciarz przeżywający kryzys twórczy wraca właśnie ze spotkania autorskiego, na które przyszło osiem osób. Ma za sobą trzy nieudane małżeństwa i klika udanych powieści, ale wciąż nie potrafi ułożyć sobie życia. Hanna zwraca jego uwagę niezwykłą urodą i urzekającą nieśmiałością. Ucieka do stolicy z podkrakowskiego małego miasteczka, gdzie większość problemów rozwiązuje się przy pomocy modlitwy lub alkoholu.
On widzi w niej szansę na kolejny romans, a ona tylko pozornie chce łatwej przepustki do lepszego świata. To, co wygląda jak zapowiedź historii miłosnej, okazuje się prowadzić do nieoczekiwanego finału.
Tubylewicz stworzyła prawdziwy portret wiecznego Piotrusia Pana. Jednak to kobiety grają tu pierwsze skrzypce, na niepokojącą nutę.
Grażyna Plebanek
Przewrotna i wciągająca lektura.
Andrzej Saramonowicz