To nie był jeden lot, ale co najmniej jeden w imię Boga, jak nowoczesna krucjata.
Krzysztof, Amelia i Rafał – trójkąt zawarty między namiętnością i dyskursem filozoficznym, dwaj mężczyźni po przejściach i kobieta z przeszłością. On, seryjny monogamista, pilot, sternik, właściciel porsche, lekarz. Świetnie całuje. Rozważa: zabić się, czy napisać powieść? Ona, kobieta-narkotyk, współczesna Joanna d’Arc, smakuje pomarańczą. I ten trzeci – jak ojciec de Bricassart. Słowem: wyrafinowany erotyk z apetycznym biskupem sypiającym nago w roli raz drugo-, raz pierwszoplanowej, raz rozważania poszukującego chrześcijanina, traktat o człowieczeństwie, o wierze, wybaczaniu, o historii Polski, o moralności i ewolucji zła. Oraz popis błyskotliwej teologii, ale bez kaznodziejstwa.
Autor misternie inkrustuje szkatułkę - historię o przemianie Kościoła i odrodzeniu państwa zawiera w romansie nie z tej ziemi, a nawet w dwóch. Jest wielowątkowo. Cierpienia młodego… biskupa i „Dżuma” pod postacią LGBT, więc bez Camusa. I obowiązkowo „Miłość w czasach zarazy” zła i mistyczny kochanek z zaświatów - prawie jak w „Uwierz w ducha” – plus pozazmysłowa przepowiednia przyszłości. Do głosu dochodzi antyOpowieść niePodręcznej, „Nieznośna lekkość bytu” i „Vinci” Machulskiego, i nawet Sacrum(„Seks)misja”. A może to francuska sensacja o napadzie na jubilera…? Jest też Dante w kręgach piekielnych i „Boska komedia” z piekłem na ziemi urządzonym przez chorych na władzę. I „Casablanka”! I Exupéry! A atmosfera jak w filmach z Cybulskim. I opętany biskup – „My name is Lucyfer Morningstar. What is your desire?”, bo Watykan jest najlepszym miejscem dla szatana.
A do tego Tatry widziane z kokpitu, przewodnik po nie- i kulturalnym Krakowie oraz niezliczone spacery po Rzymie. A bohaterowie - jak pierwsi chrześcijanie - walczą z lwami na arenie współczesności.
Alski wieszczy pojednanie tęczowej Polski z purpurową i niesie nową dobrą nowinę. „Lot” to jednocześnie political i eclessia fiction. Tęczowy i wielowyznaniowy Woodstock: Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie uczestniczą we wspólnej mszy odprawionej w dyskotece – przy ołtarzu służy była kochanica celebransa, a starszą panią do komunii prowadzi wyznawczyni diabła.
I nawet ateistka może zrobić karierę u boku papieża.
A co, jeśli Jezus przyjdzie w najbliższe Boże Narodzenie?
Informacja dotycząca wprowadzenia produktu do obrotu:
Ten produkt został wprowadzony na rynek przed 13 grudnia 2024 r. zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami (Dyrektywą o ogólnym bezpieczeństwie produktów). W związku z tym może on być nadal sprzedawany bez konieczności dostosowania do nowych wymogów wynikających z Rozporządzenia o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR). Produkt zachowuje pełną legalność w obrocie, a jego jakość i bezpieczeństwo pozostają zgodne z obowiązującymi wcześniej standardami.
Information regarding product placement on the market:
This product was placed on the market before December 13, 2024, in accordance with the applicable regulations at the time (the General Product Safety Directive). As a result, it can continue to be sold without needing to meet the new requirements introduced by the General Product Safety Regulation (GPSR). The product remains fully compliant with all previously valid legal standards, ensuring its continued quality and safety.