Zafascynowana książką „Wehikuł czasu” Herberta George’a Wellsa postanowiłam dać upust swojej fantazji i w długie zimowe wieczory wystukałam zabawną historyjkę science-fiction. Zamiast piekielnej maszyny, jaką wymyślił autor w XIX wieku, stworzyłam platformę teleportacyjną, która przenosi bohaterów do historycznych czasów Aleksandra Wielkiego, Tutanchamona, Inków i Azteków, ale również do wymyślonego świata z przyszłości, która będzie miała miejsce za około 500 lat. Wreszcie przy użyciu platformy poznajemy ludzkość w roku 15005. Sprawdźcie, jaki moim zdaniem los czeka naszą Ziemię i cywilizację.
Ewa Lenarczyk

Ewa Lenarczyk, z domu Borkowska, z rodu Jasińskich po kądzieli. Urodziłam się pod znakiem Ryby w 1956 roku, w Elblągu. Blisko 15 lat mieszkałam na Kaszubach, a obecnie znów żyję w Trójmieście, gdzie piszę moje romanse i zajmuję się marketingiem sieciowym Polskiego Kolagenu.

Jako pisarka zadebiutowałam w styczniu 2010 roku ponadczasową powieścią „Zojda z Bieszczad”, a następnie kolejno były wydawane: „Nasza Klasa i co dalej”, „W poszukiwaniu szczęśliwego domu”, „Kochaj mnie od morza do morza” i „Nasza Klasa. Dalsze zmagania”. W przyszłym roku najprawdopodobniej podaruję Państwu wybitnie historyczny romans o królu Ludwiku II pod tytułem „Ognista miłość”.